Renesans w wielu kwestiach nawiązuje do tradycji starożytnych kultur. Nie jest tak jednak w kwestii kosmetyki i higieny. Okazuje się, że kąpiele tak popularne wśród starożytnych cywilizacji były domeną jedynie niższych warstw społecznych.

Wyższe warstwy uznawały, że kąpiel zastąpiona powinna być czymś mniej pospolitym. Powszechnie stosowano więc perfumy, których zapach miał neutralizować woń niemytego ciała. Podobnie jak w starożytnym Rzymie stosowano wiele substancji, które były groźne dla zdrowia.

Powszechnie używano kosmetyków, które zawierały szkodliwą rtęć, ołów czy arszenik. Podobnie jak w poprzednich epokach uważano opaleniznę za tożsamą pospólstwu. W związku z tym skórę wybielano, używając przede wszystkim bieli ołowianej, ale także sproszkowanych odchodów krokodyla.

Zamiast różu na policzki czasami stosowano sproszkowanych pereł, które miały podkreślić blask wcześniej wybielonej i zmatowiałej skóry. Warto wspomnieć iż ceniono naturalny kolor ust, choć czasami używano szminek w ostrych barwach czerwieni.